Udało się przyłapać na gorącym uczynku szopa pracza jak wychodził z restauracji. Chcieliśmy zobaczyć jak sobie radzi z dość ciężką jak na niego klapą, czyli jak tymi małymi łapkami otwiera sobie drzwi do restauracji.
Od jakiegoś czasu ktoś odwiedzał nasz śmietnik i nie zostawiał napiwków, a wręcz sprawiało to wrażenie, że klient wychodził niezadowolony i zostawiał niezły bałagan. Jednak teraz mamy dowód kto to jest! Śmiem twierdzić, że klient jest bardzo zadowolony skoro odwiedza regularnie tę samą restauracje.
Poniżej filmik nakręcony przez paparazzi, czyli męża Mareckiej.
Wszystkim życzę udanych urlopów, dobrej pogody i odwiedzajmy restauracje, delektujmy się smakiem i wolnym czasem!