wtorek, 29 sierpnia 2017

Podziękowania to moja specjalność

Tak jakoś wyszło, że w tym roku już pare razy dziękowałam raz dosyć publicznie i raz w bardziej kameralnym gronie.
Tak już ze mną jest, że jak jest za co, to dziękuje i już!

Urlop minął jak zwykle szybko i trzeba było wrócić do pracy. Jednak jakoś wyjątkowo dobrze było mi  tym razem, co spowodowało, że ciężej niż zwykle mi się przestawić.

Zacznę od babci Marysi, bo gdyby nie Ona, jak to mówi młody, nie byłoby mnie mamusiu! Dziękuje Jej właśnie za to, że jest i proszę, żeby była zawsze.
Mamie dziękuje za domową atmosferę, kuchnie (omlety palce lizać) i gadanie, gadanie, gadanie ...
Tacie dziękuje za bycie super dziadkiem Gulu Gulu i że dawał sobie wyczesać irokeza na głowie.
Dziękuje Oskarowi za bycie bratem i opiekunem dla swojego sezonowego braciszka. Sylwii za spokój wewnętrzny i zewnętrzny oraz, że tak dobrze nam szło z tej wspólnej szklanki, whisky moja żono ;)
Bratu dziękuje za organizacje prawie wszystkiego, i że to wszystko ogarniał. Kocham Cie Brachu!
Dziękuje cioci Ludwice za nocne pisanie i za to, że jeszcze odbiera fotki Grażyny. Iza, ciągle mamy o czym rozmawiać i mam wrażenie, że tak już zostanie. Aniu, tobie dziękuje za docenienie mojego "tyłu" i nie tylko;)
Artur, nas pięć a ty jeden. Dzięki za to, że nas doprowadziłeś do auta, porozwoziłeś, a przy tym nie wyszedłeś z siebie i nie stanąłeś obok.
Ola, ciasto było super, a twój uśmiech jeszcze lepszy. Rafał, czyli "Bunio", a ciebie chciałam przeprosić za to, że tak się bałam wody, jachtu, pogody, i że nawet o czepek prosiłam. Wstyd mi. Bunio, przez jeden dzień miałam okazję zobaczyć, co znaczy kochać wiatr, było super.


Fot : Marecka. Babcia Marysia z Wojtkiem.

Fot : Marecka. Babcia Marysia z Oskarem i Wojtkiem.

Fot : Marecka. U Mamy.

Fot : Marecka. Od takiego stołu nie chce się odchodzić. U Mamy.

Fot : Marecka. Fikanie.

Fot : Marecka. Zawsze razem, nawet w tak trudnej sytuacji jak brak baterii.

Fot : Marecka. Jeden duży, drugi mały. Ale to w niczym, no prawie w niczym, nie przeszkadza.

Fot : Marecka. Można się dobrze bawić?!

Fot : Marecka. I tak cały dzień, razem.

Fot : Marecka. O, tego się trzymałam na początku. Sprawdziłam, solidnie zamontowane.

Fot : Marecka. Jeden mnie namówił, a drugi upewnił, że to był super dzień.

Fot : Marecka. Bunio, po prostu dziękuje.

Fot : Brat Mareckiej. Fajny dzień, fajne Dziewczyny.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz