Czym podróżować? Koniem czy samolotem?
Samolotem szybciej, ale z plus 30 stopni Celsjusza znajdujemy się na przykład cztery godziny później w -20 stopniach, a to nie jest już takie cool jak mówi młody. Natomiast podróżowanie koniem jest całkiem, całkiem. Tylko skąd wziąć tyle dni wolnych? Spokojnie, powoli zmieniać strefy klimatyczne, poznawać mijane okolice i przyzwyczajać się do temperatury. A nie, sruuu i na miejscu. Zdecydowanie wolałabym podróżować wolniej, tym bardziej, że lubię zwierzęta (oprócz pająków).
Najważniejsze jednak, że naładowaliśmy akumulatory i dotrwamy do końca zimy.
|
Fot : Marecka. Lotnisko w Cayo Coco. Ciepło. |
|
Fot : Marecka. Zamiast koni podstawili samolot. Cóż było robić? |
|
Fot: Marecka. Parę minut po starcie. |
|
Fot : Marecka. Lecimy. |
|
Fot : Marecka. Trzy i pół godziny później. Śnieg i mało kolorów. |
|
Fot : Marecka. I na miejscu, w domu. Pruszy śnieżek. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz