Ptaka do domu przyniósł młody, czyli synuś. I nie był to zwykły, czyli prawdziwy zwierz. Ten przyniesiony jest z papieru.
Dzieło jest rezultatem końcowym zajęć plastyczynch w szkole. Jest piękny. Zachwyciłam się oczywiście, bo cudo mu wyszło. Po wstępnym tzw. zachwycie przeszłam do nastęnego etapu, a mianowicie określenia nazwy gatunku.
No i kompletnie jako biolog ośmieszyłam się w oczach dziecka zgadując na jego prośbę, że piękny jest ten kolorowy wróbelek.
Kompletna klapa. Ptak okazał się kurą!
– Co to jest?
– Kura.
– Na pewno kura?
– Na pewno.
– A może pan się myli, może to nie jest kura, dajmy na to pies?
– To nie jest pies, to jest kura.
– Niech się pan dobrze przypatrzy. Twierdzi pan kategorycznie, że to nic innego jak tylko stworzenie nazywane kurą?
– Twierdzę kategorycznie, że to jest osioł!
Cytat z CK Dezerterzy
Kolaż WW - Kura |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz